Insulinooporność to „stan obniżonej wrażliwości tkanek na działanie insuliny, mimo prawidłowego lub podwyższonego stężenia tego hormonu w surowicy krwi.”
Przypadłość ta bardzo często wiąże się z innymi schorzeniami takimi jak cukrzyca obu typów, hiperinsulinemia, zespół metaboliczny czy zespół policystycznych jajników (PCOS), które też stają się przyczyną samej insulinooporności ( można rzec, to raczej PCOS jest kurą, a insulinooporność jajem, ponieważ nadmiar androgenów upośledza działanie receptorów insulinowych, ale nadal pozostaje dylemat do rozwiązania dla naukowców).
Insulinooporność może mieć charakter:
– pierwotny (czynnik genetyczny – 60%)
– wtórny (nabyty, wywołany przez czynniki środowiskowe np. złą dietę, brak ruchu itp. – 40%)
Może przebiegać bezobjawowo, albo mieć wiele konkretnych objawów np.
– zaburzenia gospodarki węglowodanowej,
– hipercholesterolemia,
– hipertriglicerydemia,
– otyłość typu androidalnego (jabłko – niebezpieczny rodzaj otyłości),
– nadciśnienie tętnicze
Szczególnie podatne na rozwój insulinooporności są osoby, mające wśród krewnych pierwszego stopnia osoby chore na insulinooporność lub cukrzycę (wspomniany wyżej czynnik genetyczny).
Nieprawdą jest, że problem dotyczy tylko osób z nadwagą – absolutnie nie, dotyczy zarówno osób szczupłych, szczególnie typu skinny fat jak i „jabłek”, czyli sylwetki z tendencją do gromadzenia tłuszczu na brzuchu.
W przypadku problemów związanych z glikemią i insuliną, wiele kwestii się zazębia do tego stopnia, że ciężko wskazać, co jest przyczyną, a co skutkiem. Insulinooporność powoduje w konsekwencji przybieranie tkanki tłuszczowej, a tycie powoduje wzrost insulinoopornośi, wzrost masy ciała prowadzi do zwiększonego wydzielania insuliny, a nadmiar insuliny powoduje tycie… Błędne koło, które należy od którejś strony przerwać.
Rola insuliny w organizmie
Insulina pełni kilka ważnych ról w naszym organizmie.
– powoduje odkładanie trójglicerydów w tkance tłuszczowej (lipogeneza),
– za pomocą transportera GLUT4 umożliwia pobieranie glukozy przez mięśnie,
– hamuje wytwarzanie glukozy w wątrobie (glukoneogeneza), oraz
– wspomaga syntezę glikogenu w wątrobie i mięsniach (glikogeneza)
Fizjologiczne wydzielanie insuliny
Insulina ma swój dobowy rytm wydzielania. Są pory w których naturalnie wytwarzamy jej więcej.
Są to godziny: 6.00-8.00, 18.00-20.00.
Znaczne ilości insuliny wydzielamy również między 16.00 a 18.00, oraz 20.00, a 22.00.
Są to przybliżone godziny naszych posiłków, w których stymulujemy trzustkę do jeszcze większej, intensywnej pracy.
U zdrowej osoby poziom insuliny na czczo powinien wynosić poniżej 10mU/L (w laboratoriach teoretycznie zaznaczają zakres referencyjny do 25 ale to gruuuba przesada). Po zjedzeniu czegoś „węglowodanowego” rośnie poziom cukru, wraz z nim rośnie poziom insuliny (nie określamy konkretnych widełek, ale przeważnie ok 3-4 razy krotny wzrost), po ok godzinie parametry osiągają maksymalne wartości i po 2 godzinach znów spadają mniej więcej do poziomu wyjściowego.
Insulina spełniła swoją rolę, okiełznała wzrost cukru we krwi i wróciła do normy dając miejsce działania drugiemu hormonowi trzustki o nazwie glukagon (działanie przeciwstawne do insuliny). Wówczas możliwe jest spalanie tłuszczu. Tak się dzieje u zdrowej osoby.
DZIAŁANIE INSULINY U CHORYCH
Co z chorymi? Można powiedzieć, że IO to przeciwieństwo cukrzycy typu I, gdzie trzustka chorych traci zdolność wytwarzania endogennej insuliny. U osób insulinoopornych wyrzut insuliny przez trzustkę jest nieadekwatnie wyższy w stosunku do wzrostu cukru we krwi. Co więcej często jest tak, że po dwóch godzinach od spożycia poziom ten wcale nie spada, ale wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie. Dlaczego tak się dzieje? Komórki ciała stały się oporne, niewrażliwe na działanie hormonu. Organizm szybko to wyłapuje i chcąc nadrobić „niesprawność” w jej działaniu produkuje jej jeszcze więcej insuliny, żeby mogła prawidłowo wykonać swoją pracę. Ustrój jest więc „zalewany” przez insulinę, która przecież ma działanie anaboliczne (budujące). Konsekwencją takiego działania są np. wzrost kortyzolu który także blokuje proces spalania tkanki tłuszczowej, a dodatkowo powoduje leptynooporność (oporność na hormon wpływający na odczuwanie sytości – leptyne). Katastrofa trwa, bo tak wysoka insulina zmniejsza możliwość konwersji hormonu tarczycy T4 w T3 co skutkuje zwolnieniem tempa metabolizmu i nie daj Boże niedoczynnością (plus obniżenie hormonów płciowych w tym testosteronu). Z kortyzolem to takie błędne koło ponieważ powoduje on wzrost poziomu cukru we krwi, co skutkuje większym wyrzutem insuliny, a te zmiany znów powodują wzrost kortyzolu.
Rozpoznanie?
W celu zdiagnozowana insulinooporności należy wykonać kilka badań laboratoryjnych.
Krzywa cukrowa i insulinowa (test OGTT):
Glukoza i insulina na czczo
Glukoza i insulina po 1h od obciążenia glukozą 75g
Glukoza i insulina po 2h od obciążenia glukozą 75g
Bardzo pomocny w ocenie stopnia i zaawansowania insulinooporności jest kalkulator HOMA-IR. W odpowiednie rubryki należy wpisać wynik glukozy i insuliny NA CZCZO. Następnie algorytm obliczy wskaźnik HOMA-IR. Wynik zielony oznacza wynik prawidłowy, wynik czerwony – nieprawidłowy.
Należy pamiętać,że wynik jest tylko wskazówką i nie zastąpi diagnozy lekarskiej. Wszelkie kwestie diagnostyczne należy konsultować ze swoim lekarzem prowadzącym
Co jeść?
Dieta w IO to dieta o podwyższonej zawartości tłuszczu. Dlaczego? Po pierwsze tłuszcz nie wywołuje wyrzutu insuliny (a przecież o to nam chodzi u chorych), a wręcz go obniża. Osoba z IO, jeżeli chce wypić koktajl, to dużo gorszym wyborem będzie koktajl np. z mleka , banana i płatków owsianych, mający np. ok 200kcal, ale są to prawie wyłącznie same węglowodany, niż koktajl np. z mlekiem kokosowym (tłustym), tym samym bananem, awokado (źródło tłuszczu) i orzechami (tłuszcz) lub nasionami – ok 300kcal.
Dzięki udziałowi tłuszczu w posiłku z węglowodanami (banan) wzrost cukru we krwi, a co za tym idzie wyrzut insuliny będzie dużo niższy i nie tak gwałtowny, więc dostarczone kalorie z drugiego koktajlu, mimo że jest ich więcej, nie zamienią się w tkankę tłuszczową w odróżnieniu od pierwszego koktajlu.
Jak często spożywać posiłki?
Kolejną sprawą jest częstość posiłków.
Uważa się, że zdrowo jest spożywać 4-5 posiłków w ciągu dnia, i faktycznie tak jest, ale nie w przypadku hiperinsulinemii. Jedząc 4-5 posiłków ciągle pobudzamy trzustkę do pracy, czyli do wydzielania insuliny.
A przypominam, że u osób z IO bardzo często insulina nie opada po posiłku, ale dłużej utrzymuje się na podwyższonym poziomie. Czyli gdy zjemy śniadanie (owsianka/ kanapki), po 3h nadal mamy insulinę w krwiobiegu (więc nie ma szans na spalenie tłuszczu, a raczej tylko jego wytwarzanie) i wtedy wpada nam drugie śniadanko – jogurcik z owocami i znów trzustka musi wydzielać kolejną mega porcję tego hormonu, którego nasz ustrój już i tak ma dosyć i jest na niego oporny. I tak na okrągło. Osoby z IO powinny skupić się na tym, żeby po pierwsze nie spożywać zbyt wielu węglowodanów, ale także aby spożywać 4 większe, sycące, o wyższej zawartości tłuszczu posiłki! Dajemy trzustce odpocząć, nie ma częstych i dłuższych wyrzutów insuliny.
Zwracaj uwagę na indeks glikemiczny produktów. Wybieraj te z niskim indeksem glikemicznym. Z węglowodanów postaw na gruboziarniste kasze, ryż brązowy al’dente, pieczywo pełnoziarniste.
Leczenie?
Jeżeli lekarz endokrynolog przepisał metforminę, należy ją brać zgodnie z zaleceniami. Należy pamiętać tylko o jednym – nie wolno jej brać do „zbyt mało kalorycznego i mało sycącego posiłku”, ponieważ mimo iż w ulotce jest napisane, że nie powoduje nadmiernego obniżenia poziomu cukru we krwi, jeżeli zjemy zbyt „cienki” posiłek i łykniemy tabletkę, może się okazać, że zbije ten poziom cukru we krwi zbyt nisko. Przy metforminie nie zaleca się pić alkoholu – jeżeli szykuje się wieczorna zakrapiana impreza, najlepiej pominąć wcześniejszą dawkę leku i absolutnie nie brać go w trakcie imprezy. Najlepiej nie pić za wiele tak czy inaczej.
RUCH
Zalecane jest 150 minut średnio intensywnych ćwiczeń tygodniowo. Średnio intensywnych – czyli takich, które podnoszą nam tętno, musimy oddychać głębiej, ale nadal jesteśmy w stanie prowadzić rozmowę – np. szybki marsz, spokojna jazda rowerem, trucht. Tętno przy takich ćwiczeniach powinno stanowić 55-70% maksymalnego tętna, przez minimum 30 minut.
Bibliografia:
www.insulinoopornosc.com
„Insulinooporność. Metody rozpoznania i następstwa kliniczne” Zofia Wańkowisz, Piotr Wesołowski
Artykuł Olga Lewandowska Dietetyk
blog z cukru nie jestem
wordpress theme by initheme.com